Birma 2011
niedziela, 28 sierpnia 2011
Wymiana pieniędzy
Wymiana pieniędzy w Birmie sprawia pewien problem - w praktyce nie ma tam banków, kantorów i bankomatów. Banki oczywiście są, ale tylko dla rezydentów. Mają też bardzo ograniczoną funkcjonalność. W trakcie mojej wizyty, akurat padały parlamentarne zapytania do ministra finansów o przewidywaną datę uruchomienia pierwszego bankomatu.
wtorek, 23 sierpnia 2011
Inle Lake
Rano opuściliśmy Bagan i samolotem udaliśmy się do Heho. Na lotnisku Pia zagadnęła dwójkę szwajcarskich turystów, by podzielić koszt taksówki. Po drodze okazało się, że miejscowość, w której mieliśmy się zatrzymać jest zalana. Musieliśmy zmienić plany - wybraliśmy się więc do nieco droższego hotelu.
Lokalni rybacy wiosłują techniką nożną z takim wdziękiem, że aż nie można powstrzymać się od robienia serii zdjęć. Jednocześnie sterują swoimi łódkami z olbrzymią precyzją.
Lokalni rybacy wiosłują techniką nożną z takim wdziękiem, że aż nie można powstrzymać się od robienia serii zdjęć. Jednocześnie sterują swoimi łódkami z olbrzymią precyzją.
niedziela, 21 sierpnia 2011
czwartek, 18 sierpnia 2011
Chinlone
Narodowy sport, trenowany niemalże w każdej wolnej chwili na ulicach
Co prawda nie w takim wydaniu, ale też poziom zwykłej gry przyprawia o zawrót głowy.
Co prawda nie w takim wydaniu, ale też poziom zwykłej gry przyprawia o zawrót głowy.
Środki transportu
Taksówka w Mandalay
Samochody w Birmie są potwornie drogie. Jak opowiedział nam jeden z taksówkarzy, 20-letnia Toyota kosztuje około 20 tys. dolarów.
Zarówno kupujący jak i sprzedający obciążeni są dodatkowo bardzo wysokim podatkiem od transakcji, co powoduje, że raz zakupiony samochód towarzyszy im niemalże do śmierci.
Armia i ludzie
Subskrybuj:
Posty (Atom)